W czwartek, 16 listopada 2023, miała miejsce wystawa prac laureatów oraz Gala finałowa konkursu “Anioły rzemiosła” organizowanego z inicjatywy projektantki mody – Izabeli Łapińskiej. Jest to pierwsza taka inicjatywa we współczesnej Polsce, której celem jest wspieranie artystów-rzemieślników poprzez instytucję mecenatu. Sama Gala była wykwintnym wydarzeniem w Pałacu na Wodzie w Łazienkach Królewskich- letniej siedzibie ostatniego króla Polski. Właśnie tam w czwartki odbywały się słynne obiady u króla Stanisława Augusta Poniatowskiego – znanego mecenasa sztuki i nauki.
Z wielką radością i dumą informuję, że zostałam zwyciężczynią konkursu w dziedzinie “Jubilerstwo, złotnictwo, biżuteria”. Czuję się tym tytułem jeszcze bardziej zaszczycona, ponieważ wiem, jakie inne utalentowane osoby brały udział w tym konkursie, a w finale spotkałam się z Martą Norenberg Bartoszem Chmielewskim, Joanną Komorowską, Moniką Tomaszewską, Moniką Kallą. Przyjmuję to zwycięstwo ze skromnością, wdzięcznością i szacunkiem do moich konkurentów. Prawda jest taka, że przytrafiło się ono w takim punkcie mojego życia, kiedy bardzo go potrzebowałam. Jest jak wiatr, którego podmuch poczułam “w skrzydłach”.
Finaliści i zwycięzcy konkursu “Anioły rzemiosła” 2023 w kategorii “Jubilerstwo, złotnictwo, biżuteria”, Gala w “Pałacu na Wodzie” w Łazienkach Królewskich 16.11.2023
Dziękuję za to całemu Jury (Marianna Otmianowska, Stanisław Baj, Rafał Olbiński, Tomasz Górnicki, Robert Wolański, Marek Straszewski) i mecenasom-tytułowym aniołom- (szczególnie Dom Development, które zostało mecenasem mojej kategorii) oraz samej Pani Izabeli Łapińskiej, bez której to wydarzenie by nie zaistniało.
Autorem zdjęcia mojej zwycięskiej pracy, “Strzelca”, jest Łukasz Opaliński.
Srebrna postać Strzelca z szafirami, opalami, granatem. Iwona Tamborska
Iwona Tamborska zwyciężczynią konkursu “Anioły rzemiosła” 2023 w kategorii “Jubilerstwo, złotnictwo, biżuteria”
Zdjęć z wystawy i gali niestety nie mam wiele, bo bardzo mocno przeżywaliśmy wydarzenie i nie pomyśleliśmy o zrobieniu fotografii, zanim impreza się prawie nie skończyła. Widać na nich mój stres i zmęczenie (w gotowości od 9 rano do 23:30).
