Dotknął mnie zaszczyt bycia zaproszoną przez organizatorów „Festiwalu Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego” w Chengdu do projektu, który realizowałam razem z wydziałem sztuki Chengdu University of Technology. Projektem tym było wspólne malowanie „na żywo” obrazu „Na drodze” przedstawiającego Szlak Jedwabny.
Koncept szkicu stworzyłam ja, przed przyjazdem, a potem przez miesiąc był on modyfikowany, za wspólną zgodą, przez stronę wydziału Sztuki Uniwersytetu Technologii w Chengdu. 8 studentów i ich prowadząca Qiao Yu ciężko pracowali, by przenieść powstały szkic na płótno. Po tym, jak przyjechałam, w trakcie festiwalu razem uzupełnialiśmy brakujące elementy na płótnie.
- Szlak Jedwabny – szkic koncepcyjny; Polska, Cesarstwo Rzymskie, Egipt, Turcja
- Szlak Jedwabny – szkic koncepcyjny; Persja, Indie, Chiny
- Szlak Jedwabny – szkic, Cesarstwo Rzymskie, koncepcja druga
- Szlak Bursztynowy – Polska, szkic, koncepcja druga
Tutaj na zdjęciach nieoficjalne i niespodziewane, wzajemne przekazanie prezentów powitalnych: ja szkole wręczyłam zestaw minerałów (samodzielnie zebranych w Polsce), a szkoła dała mnie wyhaftowanego na jedwabiu (brokacie) szkielet dinozaura – symbolu ich uczelni.

Cooperation with Chengdu University of Technology at the Intangible Cultural Heritage Festival in Chengdu
Powyżej i poniżej na zdjęciach pozuję ja, Qiao Yu (dr Sztuk Pięknych) oraz jej grupa studentów, z którymi wspólnie pracowaliśmy nad stworzeniem obrazu „Na Drodze”, który widać za nami.

Cooperation with Chengdu University of Technology at the Intangible Cultural Heritage Festival in Chengdu
Poniżej na zdjęciu pozujemy z Konsulem Generalnym Polski w Kantonie, Panem Piotrem Nowotniakiem oraz z Panem Sebastianem Tajl, mecenasem sztuki, który mocno przyczynił się do pomocy w utworzeniu polskiej reprezentacji twórców podczas „Festiwalu Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego” w Chengdu.

Cooperation with Chengdu University of Technology at the Intangible Cultural Heritage Festival in Chengdu – posing with Polish Consul, Piotr Nowotniak, and polish art curator Sebastian Tajl
Festiwal był ogromny i zapierający dech w piersiach. Został nawet odwiedzony przez Ministra Kultury, któremu miałam okazję uścisnąć rękę i zaimponować moją znajomością jednego zdania po chińsku: „Bardzo miło mi Pana poznać”. Potem to zdanie wykorzystałam również do przywitania się z Wojewodziną Syczuanu, Dziekanem Chengdu University of Technology i pozostałymi liderami uczelni, oraz Dyrektor Muzeum Historii Naturalnej. Efekt „wow” murowany.

Intangible Cultural Heritage Festival – posing with the Dean of Chengdu University of Technology and the head teacher with whom I have been painting – Qiao Yu.
Pochwalę się tu nieskromnie, że spotkał mnie wielki honor, za który jestem przeogromnie wdzięczna. Ponieważ zdążyłam tutaj czasem coś pokazać, niektórzy wiedzą, że pasjami zbieram minerały i skamieniałości. Postanowiłam więc sprezentować różne moje, osobiście znalezione, piękne okazy z Polski władzom Uniwersytetu, gdyż słynie on najbardziej z Wydziału Geologii. Zupełnie przypadkowo oni dali mi w prezencie korespondującą, haftowaną na jedwabiu podobiznę szkieletu dinozaura – unikalnego, spektakularnego gatunku, który został znaleziony przez naukowców tego uniwersytetu na terenie Syczuanu. Ja byłam zachwycona podarunkiem, oni moim. Strona Uniwersytetu postanowiła nawet zorganizować ceremonię oficjalnego przekazania moich minerałów dla Muzeum Historii Naturalnej (należącego do Chengdu University of Technology).
Muzeum to jest potężne, jego kolekcja minerałów unikalna, niezwykle bogata, wspaniale wyeksponowana, do tego ma oczywiście sekcję poświęconą dinozaurom oraz współczesnym gatunkom zwierząt. Jestem ogromnie wdzięczna, że mój skromny podarek znalazł dom w tak szacownym miejscu. Ja natomiast dostałam od Pani dyrektor kolekcjonerską pluszową pandę „Chengdu 2021 World University Summer Games, FISU”.
Udzielałam bardzo dużo wywiadów, oczywiście pozowałam do niezliczonej ilości zdjęć i uczestniczyłam w przepysznych oficjalnych kolacjach, m.in. z szacownym Konsulem Generalnym RP, Panem Piotrem Nowotniakiem, który również przyjechał z Kantonu na Festiwal. Przytyłam z 5kg, ale było warto.
Odwiedziliśmy „Chengdu Research Base of Giant Panda Breeding,
wspinaliśmy się na szczyt góry Qingcheng – miejsca narodzin taoizmu, gdzie spotkałam 2 stare koty: czarnego i białego, niczym ying i yang.
No i brałam udział w sesji zdjęciowej w stylu hanfu – za co jestem ogromnie wdzięczna Qiao Yu, z którą się po prostu zaprzyjaźniłyśmy.
Chiny zaskakują mnie za każdym razem, kiedy je odwiedzam. Rozwijają się tak szybko, że na porządku dziennym stają się tam widoki ze świata scifi. To były moje czwarte odwiedziny, a za każdym razem nie mogę się nadziwić wszystkiemu, co widzę, próbuję i odkrywam. I za każdym razem jestem przywitana z wielką serdecznością i otwartością. Jestem za to ogromnie wdzięczna.











